Regularne nawadnianie się jest podstawą każdej zdrowej diety. Mogę napisać, że dotyczy to zwłaszcza okresu letnich upałów, ale tak naprawdę jest obojętne czy mamy lato czy zimę. Zawsze powinnyśmy pić odpowiednią ilość wody, aby nie spowodować odwodnienia, które może mieć wiele negatywnych skutków. Może doprowadzić do zawrotów głowy, pogorszenia koncentracji, zmęczenia lub zaburzyć rytm serca. Więcej na temat wody pisałam w artykule Zdrowa woda życia doda – dlaczego?. Jednak wiele osób ma duży problem z piciem odpowiedniej ilości wody. Powody mogą być różne jak zapominanie o tym lub nieodpowiedni smak. Jeśli dotyczy to również Ciebie, przeczytaj jak można temu zapobiec, aby Twój organizm mógł sprawnie działać.

1. Na dobry początek dnia

Wprowadź codzienny nawyk picia szklanki wody zaraz po wstaniu. Spraw, aby był to naturalny odruch jak umycie zębów czy ubranie się. Na początku możesz nakleić w strategicznych miejscach w domu karteczki, które będą Ci o tym przypominać. I nie zniechęcaj się, gdy zapomnisz. Ważne jest, aby próbować dalej, a nie rozpamiętywać zapominalstwo. 

2. Przypominajki

W ciągu dnia wykonujemy mnóstwo różnych czynności i naprawdę czasami ciężko pamiętać o tym, aby napić się wody. Kiedy pojawia się uczucie pragnienia, oznacza to, że już jesteśmy odwodnieni. Jeśli i ten sygnał zignorujemy, możemy doświadczyć przykrych konsekwencji. Jak temu zaradzić?

Aplikacja na telefon

Jest to najlepsza opcja dla osób, które zazwyczaj mają telefon przy sobie. Właśnie z tego rozwiązania korzystam. Moją ulubioną aplikacją jest Daily Water. Wpisałam do niej ile szklanek wody chcę wypić w ciągu dnia oraz harmonogram godzinowy według którego dostaję powiadomienia. Dobrą opcją jest również to, że oprócz sygnału muszę zaznaczać ile wody już wypiłam. Dlatego nawet jeśli zignoruję dźwięk, zobaczę później, że mimo przypomnienia nie wypiłam tyle szklanek wody ile chciałam. 

Równie dobrze możesz ustawić budzik, który będzie Ci przypominał, że masz wypić wodę. Tylko nie zapomnij o zmianie dźwięku! Na pewno nie chcesz słyszeć kilka razy dziennie melodii kojarzącej się z porannym wstawaniem!

Karteczki

Warto ponaklejać sobie kilka przypominających karteczek w różnych miejscach. Może to być lodówka, telewizor, monitor, szafka w pracy, książka czy każde inne miejsce, które często widzisz w ciągu dnia. 

Opisana butleka

Innym sposobem jest wzięcie np. 1,5 litrowej butelki i zaznaczenie na niej godzin o których chcesz wypić odpowiednią ilość wody. Od razu łatwo możemy sprawdzić czy udało nam się nasz plan zrealizować. 

Podobno można kupić też super nowoczesne, mądre butelki, które są podłączone z aplikacją w telefonie. Nie zgłębiałam bardziej tego tematu po zobaczeniu przykładowej ceny 60$ ;) Butelki z wypisanymi godzinami też widziałam w jednym a artykułów, ale ich nie szukałam. Może ktoś z Was taką ma?

Na widoku

Podobno „czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal”. Niech więc będzie na odwrót! Miej przy sobie butelkę wody i niech spogląda na Ciebie złowrogo, gdy za długo nie pijesz wody ;)

3. Smakowe rozterki

Nigdy nie miałam problemu ze smakiem wody. Jest to dla mnie coś neutralnego i nawet nie rozmyślam czy mi smakuje czy nie. Jednak nie dziwię się, że komuś może nie smakować. Dyskutowanie nad preferencjami smakowymi jest według mnie bezcelowe. Jeśli woda Ci nie smakuje czy możesz z niej zrezygnować? Oczywiście, że nie. Po prostu musisz albo zaakceptować ten smak albo postarać się go ulepszyć.

Wody smakowe

Jestem ogromnym przeciwnikiem sklepowej wody smakowej. O ile nie mam żadnego problemu z nazywaniem napoju z ryżu mlekiem czy ubitego mleczka kokosowego śmietaną, to uważam, że pisanie na butelce woda smakowa i dodanie do niej 10 łyżeczek cukru czy innego słodzika powinno być zabronione. Nie każdy musi interesować się zdrowym odżywianiem (choć uważam, że podstawy każdy powinien znać), więc jest to wprowadzanie klienta w błąd, który może mieć poważne konsekwencje. Większa liczba kilogramów to jedno, ale przykładowo skoki glukozy lub próchnica to kolejne sprawy. 

Jednak samodzielnie przygotowane wody smakowe to coś całkowicie innego. Wystarczy kilka plasterków cytryny, aby po chwili woda nabrała przyjemnego, cytrusowego smaku. Można wykorzystać również inne owoce: arbuz, melon, brzoskwinia, porzeczki, jagody, co tylko macie pod ręką. Można dodać również zioła np. miętę, melisę, bazylię albo intensywniejszy rozmaryn.

Nie polecam dodawać żadnych słodzików. Obojętnie czy jest to biały cukier, ksylitol czy miód. Wodą mamy się napić, nie najeść.

Produkty bogate w wodę

Według mnie picie wody to podstawa, ale nie zapominajmy również o produktach, które w dużym stopniu składają się z niej. Ponad 80% wody zawierają:

• owoce: ananas, arbuz*, brzoskwinia, cytryna*, grejpfrut*, gruszka, jabłko, jagoda, malina, melon*, pomarańcza, śliwka, truskawka*, wiśnia;
• warzywa: brokuł*, burak, cebula, cukinia*, kalafior*, ogórek*, marchewka, papryka*, pomidor*, rzodkiewka*, sałata*, seler naciowy*, szpinak*;
• nabiał: mleko, jogurt, maślanka, kefir;
• napoje roślinne: mleko ryżowe, migdałowe, owsiane itp.

* ponad 90%

Warto jeść również zupy, do których nie dość, że dodaje się warzywa to również wodę. Świetne są także sałatki (bez sztucznych sosów). Inną opcją będą koktajle, zwłaszcza takie z dodatkiem wody i zawierające warzywa. Wodę zawierają również soki (uważajcie na napoje, do których, w przeciwieństwie do soków, dodawany jest cukier i/lub słodziki).   

Pamiętajmy jednak, że nie są to produkty jak czysta woda, która nie ma kalorii, tylko jedzenie. Nie zapominajmy także o piciu herbaty i ziół. Każdy znajdzie swój ulubiony smak. 

4. Powiedz znajomym

Warto powiedzieć osobom z Twojego otoczenia, że chcesz pić więcej wody. Na pewno możesz liczyć na ich przypomnienia! Możesz również wprowadzać ten nawyk z koleżanką z pracy, siostrą, chłopakiem, żoną, znajomym czy inną osobą z którą spędzasz sporo czasu. Będziecie się nawzajem motywować.

Uważasz, że pijesz wystarczająco? Sprawdź to!

Wielu z nas uważa, że pije wystarczające ilości wody, ale może być to złudne uczucie. Dlatego warto przez kilka dni spisywać każdą ilość wypitej wody i zsumować na koniec dnia. 

Uczucie pragnienia

To, że nie czujesz pragnienia, nie oznacza, że nie powinieneś pić wody! Codziennie tracimy jej spore ilości. Warto skorzystać z różnych przypominajek, dzięki którym nie zapomnisz o odpowiednim nawodnieniu.

Dzieci

Pamiętajcie, że dzieci od małego uczą się nawyków żywieniowych. Wiele razy widziałam maluchy z napojami i wodami smakowymi, o sztucznych napojach gazowanych nie wspominając. Narysowana na opakowaniu marchewka czy truskawka nie oznaczają, że taki produkt jest wartościowy ani nawadniający. Picia wody trzeba nauczyć, najlepiej dając dziecku przykład.