Liść Jarmużu 
Zastanawiacie się czasami jak powstają produkty, które jemy i pijemy na co dzień? Muszę przyznać, że ja nie sprawdzam tego jakoś szczególnie, ale kiedy mam okazję zobaczyć „na żywo” jak rosną banany, kawa lub ziarna kakaowca z których powstaje czekolada, to cieszę się jak dziecko. Niedawno miałam okazję zobaczyć w jaki sposób rośnie herbata. Dlatego zabieram Was w podróż po herbacianych polach i do fabryki herbaty.
Jedną z często powtarzanych wad zdrowego odżywiania jest używanie dziwnych, nieznanych dotąd produktów. Od kiedy pojawiły się różne superfoods takie jak nasiona chia, jagody goji, spirulina, dużo osób stwierdziło, że niepotrzebne są im zagraniczne wymysły i zostaną przy swojej dotychczasowej diecie. Dla mnie te nowe produkty nie są synonimem zdrowego odżywiania. Nikt nie musi kupować młodego jęczmienia, topinamburu ani chlorelli, aby jego dieta była prawidłowa. Dla mnie dotąd rzadko spotykane czy mało popularne produkty, to okazja do spróbowania czegoś nowego. Nie wszystko musi mi smakować ani być dla mnie odpowiednie. Nie zmienia to faktu, że warto sięgać po produkty, których wcześniej nie znaliśmy. Dzięki nim możemy odkryć pyszne smaki, świetny wpływ na nasz organizm i co bardzo ważne, urozmaicać dietę.
Muszę przyznać, że cieżko mi się przyzwyczaić do szybko zachodzącego słońca i długich, ciemnych wieczorów. Całe szczęście jesień ma też wiele zalet, również tych kulinarnych. Herbata smakuje jakoś inaczej, posiłki wspaniale rozgrzewają, a kuchnia pachnie cynamonem i imbirem. W jesienne wieczory również lubię napić się kakao. Z dodatkiem przypraw smakuje wyśmienicie! Jednak żeby przygotować prawdziwe kakao trzeba kupić odpowiedni składnik, co okazuje się nie być takie proste. Napis kakao na opakowaniu może oznaczać, że tak naprawdę kupujemy napój zawierający kakao i mnóstwo dodatków. Jeśli chcecie się dowiedzieć jakie zalety ma kakao i na co zwrócić uwagę podczas jego zakupu, zapraszam do czytania dalej. :)
Jogurty do picia wydają się być smaczną i szybką przekąską. Nie trzeba ich specjalnie przygotowywać, tylko wystarczy kupić, odkręcić zakrętkę i wypić. Brzmi świetnie, ale niestety wiele tego typu jogurtów nie jest zdrowym rozwiązaniem. Problemem, jak to zazwyczaj bywa, jest ich skład. Wydawałoby się, że przygotowanie takiego produktu to prosta sprawa. Bierzemy mleko, dodajemy kultury bakterii i otrzymujemy jogurt (oczywiście są potrzebne specjalne warunki i odpowiedni proces, ale chcę skupić się na składnikach). Dokładamy owoce i gotowe. To teraz zobaczcie co możemy znaleźć w składzie sklepowych jogurtów pitnych.
Zapewne każdy z nas ma takie produkty żywieniowe, o których samo pomyślenie powoduje nieprzyjemne uczucie. Często jest to skutkiem wydarzeń z przeszłości, złych skojarzeń albo po prostu nie smakują nam i tyle. Nie ma co dalej roztrząsać. I mamy do tego prawo! Choćby był to produkt uważany za najzdrowszy na świecie! Mamy tak wielką różnorodność, że naprawdę nie musimy jeść wszystkiego co ma etykietkę „zdrowy”.