
Podstawą bycia świadomym konsumentem jest umiejętność czytania etykiet. Jest to niezbędne źródło informacji, dzięki któremu jesteśmy w stanie podejmować odpowiednie decyzje dotyczące wyboru produktów spożywczych. Czytanie etykiet może na początku wydawać się trochę skomplikowane. Długie listy nieznanych nam składników i wartości odżywczych, mogą powodować zniechęcenie. Dlatego chciałam zaznajomić Was ze sposobem znakowania żywności, ponieważ nie trzeba być żywieniowcem, aby wybierać dobre dla nas produkty.
Uważam, że największą zaletą czytania etykiet, jest świadomość, co tak naprawdę zjadamy. Istnieje ogromna różnica pomiędzy takimi samymi produktami, ale z innych firm. I nie chodzi mi wcale o cenę. Patrzyliście kiedyś na skład żółtego sera, wędliny albo płatków śniadaniowych? Na samym początku może być to dla Was szok, ale chcąc zdrowo się odżywiać, musimy wiedzieć do wkładamy do koszyka. To, że chcesz kupić ciemne pieczywo, bo takie jest zdrowsze, nie znaczy, że każde dostępne w sklepie jest zdrowym wyborem. Może okazać się, że jest to zwykłe jasne pieczywo zabarwione karmelem, a co więcej odtworzone z mrożonego ciasta.
Na początku chcę przedstawić Wam, jakie są zasady tworzenia etykiet, do czego zobowiązani są producenci i podawanie jakich informacji możemy wymagać. To, że producent wypisze potencjalne alergeny i substancje słodzące czy poda datę minimalnej trwałości to jego obowiązek, a my mamy prawo tego wymagać.
Dlatego jeśli jeszcze nie zacząłeś czytać etykiet, to koniecznie zapoznaj się z tym, i kolejnymi z tej serii postami, bo wiedza to klucz do sukcesu.
Czytaj dalej…