
Są osoby, które twierdzą, że skoro nic ich nie boli (wzdęcia, zaparcia, ciągłe przeziębienia, duża masa ciała, zadyszka po po krótkim podbiegnięciu to przecież nic takiego) to są zdrowe i mogą jeść co chcą. W przypadku dolegliwości biorą tabletkę i suplementy na wszystko. Z resztą od hot doga czy pączka się nie umrze, prawda? Jednak oprócz leczniczego wpływu odżywiania, istnieje według mnie ważniejszy – profilaktyczny. Przecież lepiej zapobiegać chorobom niż leczyć ich skutki!
Jeśli już ktoś postanowi lepiej się odżywiać, to często jego wiedza opiera się na informacjach z reklam lub artykułów, które często same sobie przeczą. Kolorowe opakowania, piękne hasła o zdrowiu, młodości i energii nie zastąpią solidnej dawki wiedzy.
- Po pierwsze, to co dla jednej osoby będzie korzystne, u innej może spowodować dolegliwości.
- Po drugie, zamiast patrzeć na każdy produkt pojedynczo, należy skoncentrować się na wszystkim co jemy. Plasterek pomidora na pizzy z zamrażarki ani słodka bułka z jagodami nie zapewnią nam zdrowia.
- Po trzecie, ten sam produkt może być sprzedawany w różnych wersjach, z wieloma dodatkami. Produkty ogólnie uważane za zdrowe, wcale takie nie muszą być. Dlatego dzisiaj chcę opisać 5 produktów, które są promowane jako wartościowe, ale wcale takie nie muszą być.
Czytaj dalej…