Ostatnio bardzo polubiłam fasolkę szparagową. Pomimo tego, że wykorzystuję mrożoną, to wychodzi soczysta i bardzo smaczna (jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat mrożonek to zapraszam TUTAJ). Ostatnio szukałam nowych pomysłów na jej przygotowanie i dzisiaj dzielę się z Wami przepisem na pyszne danie. Fasolka z fetą i czosnkiem wyszła po prostu rewelacyjnie. Podsmażony czosnek nadaje wspaniałego aromatu, który świetnie komponuje się z pozostałymi składnikami. Jest to pyszna propozycja, którą możecie wykorzystać np. na drugie śniadanie albo na kolację. Hmm ze względu na czosnek to może jednak bardziej się sprawdzi na kolację ;)
Fasolka z fetą i czosnkiem
Składniki:
- 250 g fasolki szparagowej (może być mrożona)
- 75 g sera feta (około ⅓ kostki)
- ząbek czosnku
- płaska łyżeczka masła klarowanego
- łyżka słonecznika
- pieprz, sól
Sposób przygotowania:
Ugotuj fasolkę w wodzie lub na parze.
Podsmaż pokrojony w plasterki czosnek na maśle klarowanym.
Wymieszaj fasolkę z czosnkiem, dopraw, dodaj kawałki fety i posyp słonecznikiem.
Ilość porcji: 1, Wartość energetyczna 1 porcji: 350 kcal
Właściwości i wartości odżywcze
Fasolka szparagowa – jest źródłem błonnika pokarmowego, witaminy A, C, K, kwasu foliowego, manganu, potasu, wapnia, magnezu i żelaza, wspomaga pracę układu pokarmowego, działa przeciwutleniająco, pozytywnie wpływa na układ krążenia i odpornościowy.
Czosnek – zawiera olejki eteryczne, związki siarkowe, flawonoidy, jest naturalnym antybiotykiem, działa przeciwwirusowo, bakteriobójczo, przeciwzapalnie, wspomaga trawienie, stabilizuje poziom glukozy we krwi, działa przeciwutleniająco.
Feta – jest źródłem białka, wapnia, tłuszczów, witaminy z grupy B, fosforu, sodu, cynku, selenu, wspiera układ kostny, nerwowy, wpływa korzystnie na stan skóry i paznokci.
Słonecznik – jest dobrym źródłem wielu witamin i składników mineralnych m.in. witaminy E, B1, B6, B3, kwasu foliowego, manganu, miedzi, selenu, magnezu, fosforu, cynku, sporo błonnika, jednak żeby nie było tak idealnie słonecznik jest wysokokaloryczny i ma złą proporcję pomiędzy wielonienasyconymi kwasami tłuszczowymi n-6:n-3, ale tak jak w większości przypadków trzeba zachować umiar i wyjdzie nam na zdrowie.