Syropy owocowe – czy powinniśmy je spożywać?

syropy

Przyszła jesień a wraz z nią problemy z odpornością i przeziębienia. Często szukamy produktów, które mają nam pomóc przetrwać ten ciężki dla naszego zdrowia czas. Jednak ważne jest, aby robić to z głową.

Jednym ze składników, który ma pomóc zwiększyć odporność jest witamina C. Jeśli ktoś szuka jej naturalnych źródeł, to może dowiedzieć się, że zawiera ją aronia, dzika róża czy czarna porzeczka. I tu może pojawić się problem, ponieważ bądźmy szczerzy, nie są to najpopularniejsze składniki naszej codziennej diety. Z pomocą przychodzą nam niezawodni producenci i sprzedają buteleczki z tymi cennymi składnikami pod postacią syropów owocowych. Tylko czy na pewno taki produkt jest zdrowy? 

 

Syrop owocowy

Na półkach sklepowych często możemy znaleźć syropy owocowe. Ich smaki są zazwyczaj kojarzone ze zdrowymi produktami, zwiększającymi odporność. Jednak już z założenia ciężko nazwać syrop zdrowym, skoro jest to cukier z sokiem owocowym. Ale czy tylko te dwa składniki znajdziemy w środku? Najczęściej w składzie występuje mnóstwo cukru, mało owoców oraz różne regulatory kwasowości, aromaty i barwniki.

 

Składniki

  • Cukier – nie da się go wyeliminować w produkcie, który z definicji ma go zawierać. Jednak już jego ilość w poszczególnych syropach, mocno się różni. Co nam daje jedzenie cukru? Dużo pustych kalorii, skoki insuliny mogące doprowadzić do insulinooporności, a także powodujące senność i rozdrażnienie, a w konsekwencji nadwagę i otyłość a wraz z nimi kolejne problemy metaboliczne. 
  • Sam cukier to za mało, dlatego w składzie znajdziemy różne substancje słodzące: syrop glukozowo-fruktozowy, acesulfam K, suklarozę, sacharynian sodu. Mogą przyczyniać się do występowania otyłości, insulinooporności, cukrzycy typu 2. Nieznane są skutki ich długotrwałego przyjmowania. Sztucznym dodatkom mówimy – nie!
  • Regulatory kwasowości: cytrynian sodu, kwas cytrynowy. Dodawane, żeby dało się wypić cukrowy napój.
  • Barwniki: karmel amoniakalno-siarczynowy (może zawierać toksyczne związki), antocyjany i beta-karoten (naturalne barwniki), czerwień koszenilowa (to ta z robaczków).
  • Stabilizatory: karboksymetyloceluloza, guma arabska.
  • Konserwanty: sorbinian potasu, benzoesan sodu.
  • Aromaty – często właśnie pod tą postacią występują owoce. W końcu smak i zapach muszą się zgadzać, a gdy jest za mało owoców, to trzeba dodać coś innego.
  • Owoce – nie bez przyczyny uwzględniłam je na samym końcu. Raczej w sporadycznych produktach możemy znaleźć sok owocowy w ilości 70% (ale takie też istnieją). Często w składzie występuje wsad owocowy czyli cukier i owoce. Możemy także znaleźć soki owocowe z zagęszczonego soku owocowego nawet występujące w ilości oszałamiającej 0,1%. Różnice w poszczególnych produktach są ogromne, dlatego koniecznie trzeba czytać etykiety.

Większość sztucznych dodatków nie jest do końca przebadana, dlatego ich spożywanie, zwłaszcza przez dłuższy czas, może wywoływać negatywne skutki. Skoro istnieją produkty bez ich dodatków, to chyba da się taki wyprodukować, prawda? 

 

WAŻNE! Syrop owocowy czy o smaku owocu?  

Warto zwrócić uwagę na fakt, że zazwyczaj dostępne są syropy np. o smaku malinowym, a nie malinowe. W przypadku tych „o smaku” otrzymamy osłodzoną i zabarwioną barwnikiem lub odrobiną soku wodę o zapachu pochodzącym z aromatu. Do tego regulator kwasowości, bo tak duży dodatek cukru i słodzików ciężko by było wypić.

 

Czy etykiety kłamią?

Chciałbym poruszyć jeszcze jeden ważny temat. Dotyczy on wyników kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych przeprowadzonej w 2011 roku. Okazało się, że aż 48% sprawdzanych partii syropów owocowych miało nieprawidłowe oznakowanie. Przykładem jest tu używanie nazwy sugerującej, że dany syrop wyprodukowany został tylko z soku lub koncentratu owocowego i cukru. Np. nazwa „Syrop Malina”, a gdzieś drobnym drukiem było napisane „syrop o smaku malinowym”. Inną nieprawidłowością była podanie rozbieżnych informacji dotyczących zawartości soku owocowego. Kolejnym wyszczególnionym błędem było przedstawianie na etykiecie produktów, które nie wchodziły w skład syropu. Na szczęście liczba nieprawidłowości w sprawdzonych produktach, w kolejnych latach malała.

Dlatego MUSIMY czytać etykiety i to dokładnie.

 

Podsumowanie

Nie będę ukrywać, że jestem przeciwna syropom owocowym. Na codzień jesteśmy bombardowani tak dużą ilością cukrów, że powinniśmy go unikać, a nie jeszcze dokładać pijąc słodzoną wodę. Do tego dochodzą dodatki do żywności. Oczywiście wszystko przebiega zgodnie z prawem, wszystkie używane składniki mają być bezpieczne dla zdrowia i powszechnie używane. Tylko czy naprawdę nie możemy jeść i pić naturalnych produktów? Uważam, że lepiej wypić sok z wodą niż z cukrem i mnóstwem dodatków, dlatego jestem za kupowaniem dobrej jakości soków owocowych zamiast syropów. 

Co Wy sądzicie o dodatkach do żywności i dosładzaniu wszystkiego? 

 

Korzystałam m.in. z:

Jabłońska-Ryś E., Zalewska-Korona M., Sławińska A., Radzki W., Michalak-Majewska M., Gustaw W., Skrzypczak K., Ciołkowska A. Analiza wybranych aspektów jakościowych syropów malinowych.

Mentel I., Cieślik E., Jagodzińska O. Monitoring zafałszowań żywności.

http://www.ijhar-s.gov.pl

Etykiety produktów.

 

Może zainteresuje Cię również:

Jak wybrać dobry ketchup?

Woda smakowe ze sklepu kontra naturalna

Ile owoców mają w składzie jogurty owocowe?