Za oknem mamy zielono, to i na talerzu możemy mieć ;) Nie zdziwiłabym się, gdyby można było gdzieś kupić makaron w takim kolorze, ale ja jednak będę za naturalnym „kolorowaniem”. Po pierwsze makaron wymieszamy z pysznym pesto z bazylii, a po drugie zrobimy cukiniowe nitki. Jeśli nie macie specjalnej temperówki do warzyw to nic straconego. O metodach piszę w sposobie przygotowania.
A Wy jak lubicie przyrządzać makaron? :)