
Określenie płatki śniadaniowe obejmuje bardzo różnorodną grupę produktów, ale skojarzenie z nim jest zazwyczaj podobne – zdrowy pomysł na śniadanie. Przechodzisz na dietę – wybierz płatki. Chcesz być piękny, młody i szczupły – wybierz płatki. Czasami wydaje mi się, że te produkty są promowane na synonim zdrowego trybu życia.
Pierwszym problemem jest to, że na zdrowe odżywianie składa się mnóstwo czynników i choćby istniał najzdrowszy produkt na świecie, to nie rozwiązałby wszystkich problemów. Chyba, że zawierałby wszystkie potrzebne składniki odżywcze w odpowiednich proporcjach i jedlibyśmy go przez cały dzień… Nie ma szans – zbyt bardzo się od siebie różnimy, żeby mógł istnieć produkt idealny. Wracając do płatków, na pewno nie jest to magiczne rozwiązanie problemów sylwetkowych i zdrowotnych.
Co więcej, na jakość posiłku wpływają dodatki, bo chyba nikt z nas nie je samych płatków. Inną wartość odżywczą mają same płatki na wodzie bądź na mleku, a jeszcze inną z owocami, orzechami bądź pestkami. Ponadto płatki owsiane nie będą służyły każdemu. To co dla jednych jest zaletą, u innych może powodować problemy zdrowotne. W tym przypadku głównie chodzi o błonnik nierozpuszczalny, który może podrażniać ściany jelita. Dodatkowo owies jest zanieczyszczony glutenem (oprócz czystego, certyfikowanego owsa), którego nie mogą spożywać osoby mające zaburzenia z nim związane. Chyba muszę wycofać się z tego „głównie”… przecież w płatkach równie dobrze mogą być duże ilości cukru i substancji dodatkowych, ponieważ najważniejszy problem związany z płatkami śniadaniowymi, stanowi ich konkretny rodzaj. Nie mogę w tym miejscu pisać o ich zaletach, właściwościach i czy są dobrą opcją na śniadanie. Dlatego chciałabym żebyśmy przyjrzeli się niektórym rodzajom.
Czytaj dalej…